OCENA SZEFA SZTABU

admin

Proszę o wpisywanie wszelkich uwag i przemyśleń. Dziękuję za szczerość

Gość

Moje zdanie.. hmmm.. było dobrze, i bylo widać na ćwiczeniach jak byłeś zmęczony samymi przygotowaniami do tych ćwiczeń, że na ćwiczeniach już miałeś wszystkiego dosyć, ale myśle że pisze teraz w imieniu wszystkich, no prawie wszystkich, staraliśmy się żeby wszystko wypadlo jak najlepiej. i myśle że się udało.

Gość

Tak dokładnie:)

Gość

dołańczam się do wypowiedzi marka ma racie i nic nie czeba dodawać

Gość

Dołączam, racje, trzeba!!!!

Gość

moim zdaniem za duze rzczy zapominałeś .... Twoj zadanie moim zadanie nie powinno wygladac w ten spoób ze cos robisz... tylko jako dowódca grupy zając odpowiednie stanowisko i obserwować wszystko wydawać polecenia tym którzy sie zagubili - moim zdaniem tego zabrakło bo czesto było tak ze to wlasnie Ciebie brakowało ... nastepnym razem usiadziesz sobie w klimatyzowanym namiociku z ogrzewaniem weźmiesz do rączki radio i bedziesz jechal wg planu ;p;p;p hehe
Sam zauwazyłem ze nie może byc kilka szefów bo robi sie bałagan powinna byc jedna osoba odpowedzialna za wszystko a miec pod soba inne dopeiro poszczególne osoby .. to było troszke niedograne Smile

Pozdrawiam Smile

)

Gość

Na poczatku powiedzieć muszę, że jestem pełna podziwu dla faktu, że udało Ci się zorganizować ćwiczenia zakrojone na taką skalę. Trzeba mieć milion pomysłów, aby zrobić to dodatkowo przy tak małej ilości poniesionych kosztów. Cel został zrealizowany i za to należą Ci się na prawdę ogromne brawa!! Takie imprezy pozwalają zaistnieć całej grupie oraz każdemu z osobna. Jeśli chodzi o samą pracę i naszą współpracę z Tobą to tym razem ułożyła się ona całkiem pomyślnie...bez trzaskania drzwiami itp. Very Happy

to chyba efekt stopniowej metamorfozy;P myślę,że najwięcej błędów organizacyjnych dotyczyło elementw związanych z WOPR. widoczny był tam brak dowódcy lub kogoś odpowiedzialnego za dopięcie tzw. ostatnich guziczków. na szczęście resztę mniejszych lub większych poślizgów w czasie udawało się jakoś zatuszować. Dobrym rozwiązaniem był podział wielu obowiązków na nas wszystkich. Wiem,że najbezpieczniej czujesz się jak trzymasz rękę na całości rzeczy, które mają zostać wykonane, ale przy tak dużych ćwiczeniach nie byloby to możliwe.szkoda, że niektóre osoby nawaliły, bo z nimi pewnie poszłoby sprawniej. GRATULUJĘ SZEFIE SZTBU III ZINTEGROWANYCH ĆWICZEŃ 2006:)